Co należy jeść i pić przed maratonem, aby się dobrze przygotować na bieg?
Jedzenie jest niezwykle istotne, aby zwrócić na nie uwagę przed rozpoczęciem przygody z oficjalnym maratonem, jednak na samym początku, zanim przejdziemy do rozprawiania nad jedzeniem, powinniśmy zwrócić szczególną uwagę na to, aby nasz organizm był jak najlepiej nawodniony. Nawodnienie jest podczas biegu jeszcze bardziej istotne od pożywienia, które przy wytężonym wysiłku fizycznym może być zastąpione spalaniem tkanki tłuszczowej z naszego ciała. Jednak jeżeli już zoptymalizowaliśmy nawodnienie naszego ciała, na co powinniśmy zwracać uwagę podczas układania codziennego jadłospisu przed naszym biegiem?
Wielu dietetyków zwraca uwagę na to, że powinniśmy wypełnić naszą dietę różnorodnymi produktami bogatymi w węglowodany złożone, jeżeli zależy nam przede wszystkim na tym, aby nasz performance podczas startu był jak najlepszy. Tak zwane ładowanie węglowodanami jest bardzo popularne i możemy zauważyć, z jakiego powodu, jeżeli wykorzystamy tę technikę przed wyczerpującymi i długimi biegami lub po prostu przez wymagającym wysiłkiem fizycznym. Kiedy nasze ciało będzie miało bardzo duże pokłady glikogenu, będzie mogło dłużej korzystać ze zmagazynowanej energii w naszym ciele, zanim będzie zmuszone do przełączenia się na spalanie tkanki tłuszczowej. Dzięki temu zastrzyk energii będzie dla biegacza wyczuwalny o wiele dłużej podczas zmagań w trakcie maratonu.
Kiedy upewnisz się, że masz pod ręką wszystkie niezbędne źródła do nawodnienia i odżywienia organizmu, zadbaj o swoje przygotowania treningowe
Zmniejszenie treningu siłowego pomoże nam zredukować ewentualną kontuzję przed uczestnictwem w zawodach. Oprócz tego zminimalizujemy szanse na to, że się przetrenujemy. Dlatego też ograniczenie treningów wyczerpujących nasz organizm powinien mieć miejsce nawet na miesiąc przed braniem udziału w oficjalnych zawodach maratonu. Wiele osób zwraca uwagę na to, że aby nie wypaść z formy, najlepsze jest stopniowe zmniejszanie dotychczasowego obwodu treningowego. Na przykład zredukowanie go poprzez gradualne zmniejszanie długości, którą przebiegamy lub zmniejszanie częstotliwości treningów siłowych oraz ciężaru, który wykorzystujemy.
Fachowcy doradzają biegaczom, że jeżeli mają w planach nadal trenować na kilka tygodni przed uczestniczeniem w maratonie, powinni oni raczej zrezygnować w pewnym momencie całkiem z treningu przy wykorzystaniu ciężarów i przestawić się na kalistenikę, czyli trening z użyciem masy własnego ciała. Ciekawą wskazówką, o której możemy wspomnieć, jest również to, że zawodowcy zalecają początkującym biegaczom, aby po przygotowaniu się do maratonu nie kupowali nowych butów. Ich zdaniem najlepiej będziemy czuli się w rozchodzonych butach, w których trenujemy bieganie na co dzień. Oczywiście o ile buty, z których korzystamy na co dzień, są dla nas komfortowe i nie doprowadzają do odcisków podczas biegu.